W czwartek około godz. 20.00 w miejscowości Tążewy (gm. Dłutów) zapalił się dom
Kiedy na miejsce dotarły jednostki straży pożarnej paliło się już poddasze budynku, a płomienie zajmowały dach. Szybka akcja strażaków sprawiła, że udało się ugasić pożar. Ponadto służby zerwały nadpaloną izolację i sprawdzili przy pomocy kamery termowizyjnej, czy nie ma dodatkowych zarzewi ognia.
REKLAMA
Okazało się, że na miejscu konieczne było także pogotowie ratunkowe dla 59-latka, który długo przebywał w strefie zadymienia i skarżył się na problemy z oddychaniem. Mężczyźnie, zanim przyjechało pogotowie pomogli strażacy podając tlen.
Kolejnym poszkodowanym w pożarze okazał się 29 latek, który skarżył się na bóle głowy. I jego przebadali ratownicy, którzy uznali, że nie wymaga on hospitalizacji.
Akcja, w której ogień strawił 40 metrów ocieplenia trwała prawie dwie godziny. W pożarze spłonęło 20 m2 drewnianej konstrukcji dachu i 50 m2 blachodachówki, ponadto zniszczeniu uległa również instalacja elektryczna.
Straty oszacowano wstępnie na 200 tysięcy złotych.
Kolejnym poszkodowanym w pożarze okazał się 29 latek, który skarżył się na bóle głowy. I jego przebadali ratownicy, którzy uznali, że nie wymaga on hospitalizacji.
Akcja, w której ogień strawił 40 metrów ocieplenia trwała prawie dwie godziny. W pożarze spłonęło 20 m2 drewnianej konstrukcji dachu i 50 m2 blachodachówki, ponadto zniszczeniu uległa również instalacja elektryczna.
Straty oszacowano wstępnie na 200 tysięcy złotych.
PRZECZYTAJ JESZCZE