Groźny pożar szwalni
36 strażaków, cztery godziny akcji – tak walczono z pożarem szwalni w Konstantynowie Łódzkim.
REKLAMA
Na miejsce pożaru przy ul. Łódzkiej 27d w Konstantynowie Łódzkim zostało wysłanych 10 zastępów straży pożarnej w tym 4 jednostki OSP. Paliła się szwalnia. Był to budynek jednokondygnacyjny.
W chwili przybycia strażaków na miejsce pożarem było objęte pół budynku, a ogień wydostawał się oknami. Akcja gaśnicza prowadzona była zarówno z zewnątrz jak i ze środka. Druhowie w aparatach ochrony dróg oddechowych weszli do budynku i zaczęli przeszukiwać pomieszczenia w zadymionej części. Niestety pół budynku spłonęło doszczętnie, a druga połowa została zniszczona przez powstałe gazy pożarowe.
Wstępnie oszacowane straty wyniosły pół miliona złotych. Z tego trzysta tysięcy to straty w wyposażeniu szwalni i materiałach. Wartość uratowanego mienia to kolejne pół miliona złotych.
Po zakończeniu akcji gaśniczej przyjechało również pogotowie energetyczne, użyto kamer termowizyjnych, oddymiono i przewietrzono pomieszczenie. Strażacy wynieśli nadpalone elementy na zewnątrz i tam je dogasili.
Trwa ustalanie przyczyny pożaru. Na szczęście nie było poszkodowanych.
W chwili przybycia strażaków na miejsce pożarem było objęte pół budynku, a ogień wydostawał się oknami. Akcja gaśnicza prowadzona była zarówno z zewnątrz jak i ze środka. Druhowie w aparatach ochrony dróg oddechowych weszli do budynku i zaczęli przeszukiwać pomieszczenia w zadymionej części. Niestety pół budynku spłonęło doszczętnie, a druga połowa została zniszczona przez powstałe gazy pożarowe.
Wstępnie oszacowane straty wyniosły pół miliona złotych. Z tego trzysta tysięcy to straty w wyposażeniu szwalni i materiałach. Wartość uratowanego mienia to kolejne pół miliona złotych.
Po zakończeniu akcji gaśniczej przyjechało również pogotowie energetyczne, użyto kamer termowizyjnych, oddymiono i przewietrzono pomieszczenie. Strażacy wynieśli nadpalone elementy na zewnątrz i tam je dogasili.
Trwa ustalanie przyczyny pożaru. Na szczęście nie było poszkodowanych.
PRZECZYTAJ JESZCZE